Jesteś w potrzebie, szukasz szybkiej gotówki?

strona główna > blog pożyczkowy > Jak wyszedłem z długów > Błędne koło chwilówek- jak z niego wyszłam?
Facebook

Data dodania: , Ocena: 5, Głosów: 21

Błędne koło chwilówek- jak z niego wyszłam?

 

Błędne koło chwilówek- jak z niego wyszłam?

 

Wszystko zaczęło się kilkanaście lat temu, niewinnie, bo od bardzo małej kwoty. Jak ktoś kiedyś mądrze stwierdził pieniądze uzależniają, szczególnie te łatwo dostępne. A chwilówki zawsze były na wyciągnięcie ręki.

Dziś jest jeszcze łatwiej o pożyczkę na dowód przez internet. Wystarczy wpisać dane we wniosku wysłać i pieniądze są na koncie w kilka minut. Kilkanaście lat temu sprawa była bardziej skomplikowana, ale bez większego trudu można było pozyskać pieniądze o dowolnej porze, zwłaszcza jak się miało w tych kręgach już znajomych przedstawicieli.

 

Pierwszą pożyczkę wzięłam na rower. Miałam nieco ponad 20 lat i pierwszą pracę z najniższą krajową. Wynajmowałam pokój u starszej pani, część pieniędzy szła na opłaty, część na jedzenie, coś tam zawsze zostało. Zbliżała się wiosna, a ja miałam dość dojeżdżania do pracy zatłoczonym autobusem. Znalazłam wymarzony rower i zaczęłam szukać pożyczki. Pierwsze kroki skierowałam do banku. Niestety usłyszałam, że nie mam zdolności.

Zaczęłam przeglądać gazety i oferty prywatnych pożyczek od razu rzuciły mi się w oczy. Zadzwoniłam pod podany numer i po dwóch godzinach był już u mnie przedstawiciel. Zerknął na umowę o pracę, zarobki. Wypełnił kilka formularzy i po wszystkim. Nawet nie wiem jakie były koszty tej pożyczki. Pieniądze wypłacił od ręki, tylko to się liczyło. Następnego dnia przyjechałam już rowerem do domu.

Poszło gładko. Po kilku miesiącach nadarzyła się okazja wyjazdu ze znajomymi za niewielkie pieniądze. Mogłam wziąć urlop bez problemu. Jedyną przeszkodą były pieniądze. Znów zadzwoniłam do przedstawiciela. Zapytał ile rat już spłaciłam, było około czterech. Powiedział, że bez problemu dostanę dodatkową kwotę.

 

Przyjechał, załatwiliśmy formalności i wręczył gotówkę. Oczywiście znów na koszty nie zwracałam uwagi. Myślami byłam już na wakacjach.

Z czasem pojawiały się kolejne potrzeby. Kurs, dzięki któremu zarobki nieco wzrosły, czyli inwestycja w siebie. O kolejną pożyczkę przy spłacanych dwóch nie chciałam już pytać w tej samej firmie. Co prawda zostało mi niewiele, ale wołałam udać się do innej. Tym razem poszłam do placówki i też bez problemu na zaświadczenie o zarobkach dostałam kolejną chwilówkę.

Kilka tygodni później pojawiła się okazja zakupu komputera w dobrej cenie. Nie wahałam się i poszłam po kolejną pożyczkę. Też dostałam.

 

Takim sposobem miałam już cztery pożyczki pozabankowe i niewielkie zarobki. Zaczęły się powoli moje kłopoty. Gdybym wówczas zaczęła działać, nie byłoby pewnie większych problemów.

Po drodze pojawiły się kolejne niespodziewane wydatki. I tak zaczynało brakować na spłatę, więc znów po pożyczkę, by spłacić te co już miałam zaciągnięte. Rozwiązanie chwilowe, ale też wydawało mi się, że to tylko przejściowe problemy. Miałam pracę nie bałam się raczej o przyszłość.

Jak się okazało tylko jednego w życiu można być pewnym. W firmie szef zatrudnił dodatkową pomoc. Błyskotliwa, sprytna, do tego bardzo pewna siebie. Pewnego dnia dostałam wypowiedzenie, redukcja etatu. Okazało się, że nie byłam już potrzebna, bo nowa pracownica zrobi swoją pracę i moją.

 

Wystarczyły trzy miesiące niespłacania rat, by zaczął się koszmar. Długi nie były jakoś duże bo około 20 tys zł, ale rosły w zastraszającym tempie. Jak usłyszałam ile narosło mi odsetek zdębiałam.

Zawsze na spokojnie do wszystkiego podchodziłam i tak też było tym razem. To mnie uratowało. Przede wszystkim nie panikowałam. Dzwonili windykatorzy, którzy byli bezczelni i chamscy, wciskali się do domu. Zdecydowanie przekraczali swoje kompetencje.

Człowiek, który wpada w długi najczęściej zaczyna się bać, to pociąga za sobą nietrafne często decyzje. Działa szybko, bez zastanowienia, bardziej szkodząc niż poprawiając swoją sytuację.

Nigdy nie chowałam się przed odpowiedzialnością. Jak tylko zaczęły się problemy ze spłatą, próbowałam się dogadać, ale nie było to łatwe, bo oni swoje a ja swoje. Oni chcieli całości spłaty długu, a ja zastanawiałam się jak zapłacić za pokój. Postanowiłam, że będę spłacać po tyle, ile będę miała.

 

Chwyciłam jakąś pierwszą lepszą pracę i tyle ile mogłam miesięcznie przelewałam, przynajmniej odsetki były niższe. Windykatorzy szybko zorientowali się, że raczej mnie nie wystraszą, pozostała ugoda bądź droga sądowa. Dla obydwu stron lepsze było dogadanie się.

I tak usiadłam do stołu z trzema przedstawicielami. Każdy chciał pieniądze jak najszybciej. Wpadłam w błędne koło, ale każdemu może się to przydarzyć. Gdybym nie straciła pracy, pewnie jakoś bym sobie poradziła.

Nie mogą zamknąć mnie za długi. Z resztą zaczęłam spłacać! Niewielkie kwoty, bo niewielkie, ale lepsze to niż nic! Szłam na ugody, godziłam się na wiele.

Miałam też duże wsparcie ze strony bliskich. Nie ukrywałam problemu z długami. Wiele osób zadłużonych nie przyznaje się do problemu, chowają głowę w piasek, udają, że wszystko jest w porządku. Towarzyszy im frustracja, napięcie, złość, niechęć. To również ma wpływ na podejmowanie niewłaściwych decyzji.

 

Ja wtedy i dziś otwarcie mówiłam o swoich problemach finansowych. Raczej spotykałam się z pozytywnymi reakcjami, w tym sensie, że każdy służył radą, pomocą, czegoś nowego się dowiadywałam. Wiedziałam, że nie jestem sama, a windykatorzy nie mogą mnie zaszczuć.

Dzięki temu, że otwarcie mówiłam o problemie i nie uciekałam przed odpowiedzialnością wyszłam z pożyczkowej pętli. Oczywiście nie trwało to rok czy dwa, bo długi spłacałam przez sześć lat. Niestety trzeba się na to przygotować i cierpliwie przeżyć ten okres.

 

Nie może być tak, że człowiek czuje się zaszczuty przez to, że wpadł w długi. Strach jest najczęściej wynikiem braku wiedzy. Boimy się tego czego nie znamy, tego co czeka za rogiem. Jak już się pozna 'wroga', to wcale nie jest taki groźny. Dziś chętnie pomagam ludziom, doradzam, informuję, zachęcam do otworzenia się przed bliskimi, bo najgorzej jest walczyć w samotności. Swoją drogą dzięki temu, że mówiłam o tym jakie mam problemy, ludzie pomogli mi znaleźć lepiej płatną pracę, znajomi chętnie zlecali różne rzeczy, bym mogła dorobić. Dziś nie żyję na kredyt.

Aleksandra, Wadowice.

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa w Uniwersytecie Warszawskim. Od wielu lat związany z branżą finansową i dziennikarską. Doświadczenia zawodowe i umiejętności przez kilka lat zdobywał pracując w Warszawie. Prywatnie interesuje się sportem, tańcem i pisaniem tekstów.
Ranking

Ranking najlepszych chwilówek bez bik - 2023

1

Pożyczka od 1000 PLN do 80000 PLN

Promocyjne niskie RRSO 11,45%

Dla osób w wieku od 18 do 70 lat

Na okres od 12 do 120 rat

2

Pożyczka od 100 PLN do 5000 PLN

Pierwsza pożyczka do 5000zł za darmo

Dla osób w wieku od 18 do 70 lat

Na okres od 15 do 61 dni

3

Od 150 pln do 4 000 pln

W 15 minut na Twoim koncie

Pierwsza pożyczka do 1000zł za darmo

Opłata rejestracyjna 1 zł

4

Pożyczka od 100 PLN do 8000 PLN

Pierwsza pożyczka do 1000zł za darmo

Dla osób w wieku od 20 do 72 lat

Na okres 1 lub 31 dni

5

Pożyczka od 300 PLN do 4000 PLN

Pierwsza pożyczka do 1500zł za darmo

Dla osób w wieku od 18 do 70 lat

Na okres od 30 do 61 dni

Skomentuj artykuł

Twoję Imię:
Komentarz:
Captcha

Dodane komentarze

Natalia

0

Natalia Data dodania: 05-01-2017 10:41 podziwiam bardzo i zazdroszcze, jak wpadnie sie w błędne koło, nieważne czy to błędne koło chwilówek czy zupełnie coś innego to bardzo ciężko jest potem wyjść na prostą i wymaga to wiele wysiłku
loton1000

0

loton1000 Data dodania: 22-11-2016 10:57 Najbardziej moim zdaniem na szacunek zasługuje postawa Pani Oli, mozna brac z niej przykład, należy brać odpowiedzialność za swoje czyny i konsekwencje przyjmować, a nie od nich uciekać, brawo Pani Aleksandro :)!
SZACUN

1

SZACUN Data dodania: 02-11-2016 14:58 Mega szacunek mam do wszystkich osob co mialy klopoty i przeciwnosci losu a mimo wszystko sie nie dali i z tego wysz ły BRAWO Aleksandro z Wadowic!
Jan

0

Jan Data dodania: 22-07-2016 14:28 tak sie czasem zastanawiam czy nie byłoby lepiej gdyby nie było tylu tych prostych i szybkich chwilówek bez baz i tak dalej. może gdyby pożyczenie pieniędzy było ciężkie to ludzie by bardziej się zastanawiali przed wzięciem pożyczki
Dzuwers

0

Dzuwers Data dodania: 18-07-2016 13:41 podziwiam ludzi którzy wyszli z pętli zadłużenia, mam znajomego który już 4 lata się zmaga z komornikiem i nie moze wyjsc z dlugow, konca nie widać, za to jego nerwy są już na skraju wytrzymałości niestety
Kiks

0

Kiks Data dodania: 12-07-2016 16:30 zgadzam sie, lepiej podzielić się problemem z bliskim, zawsze to zrzucimy ciężar i z kimś się podzielimy swoimi zmartwieniami a i co dwie głowy to nie jedna
Marianna

0

Marianna Data dodania: 08-07-2016 13:43 jak wyjść z długu jak byłam winna 2000zł a teraz jest już 12000zł i cały czas rośnie?! to jest chore, nie mam już siły
Tomasz

0

Tomasz Data dodania: 30-06-2016 14:24 niestety jak sie człowiek zadłuży to aby z tego wyjść to trzeba bardzo ciężko pracować i liczyć się z mnóstwem wyrzeczeń, nie każdy ma tak mocną psychikę!
Piski

0

Piski Data dodania: 20-06-2016 13:29 dokladnie, trzeba rozlozyc splate na raty i powolutku splacac, najwazniejsze to uniknac komornika, od komornika jjest prawie niemozliwym sie uwolnić. koszmar ktorego nie chcialabym nigdy przezywac poraz kolejny
Torba

0

Torba Data dodania: 01-06-2016 14:13 jesli chodzi o błędne koło chwilówek to najważniejsze wypowiedzieć umowy, najwieksza pułapka to przedłużanie okresow, chore koszty ktore sie splaca a dlugow nie ubywa, jesli samemu sie nie lapie w tym wszystkim to warto skorzystac z pomocy jakiejs firmy fajnej co dziala w takich rzeczach
Awens

0

Awens Data dodania: 19-05-2016 12:41 umiesz liczyć? licz na siebie!
Sowa

0

Sowa Data dodania: 19-05-2016 11:04 czasem bliscy stanowią jedyną motywację do życia, gdy zostawił mnie mąż a potem straciłam pracę to podniosłam się z depresji jedynie dzięki córce, bo miałam dla kogo żyć i wiedziałam, że walcze nie tylko o siebie ale również i o nią
Julia

0

Julia Data dodania: 17-05-2016 10:24 Ludzie! Warto mówić o problemach, przez to że mąż ukrywał przede mną swoje kłopoty prawie rozpadło sięnasze małżeństwo! Zrobił się małomówny, nerwowy, między nami było coraz większe napięcie. Ja się denerwowałam bo widziałam że coś jest nie tak, a nie wiedziałam o co chodzi, w pewnym momencie nawet podejrzewałam go o zdradę! A gdy w końcu powiedział co jest na rzeczy to napięcie spadło, jemu widocznie ulżyło, mi również też i wspólnie rozwiązaliśmy problem. Od tego są najbliżsi by pomagać w kryzysowych sytuacjach!
Potrzebujacy

0

Potrzebujacy Data dodania: 09-05-2016 14:49 Pomocnik, ja jestem w sytuacji podbramkowej, mam mieszkanie 60m kw w Katowicach, potrzebuje pozyczyc 150 000, ale z zastrzezeniem zebym mogl dalej w tym mieszkaniu mieszkac. Prosze o jakies namiary
Teo

0

Teo Data dodania: 09-05-2016 14:04 Marian najlepiej prosto z mostu im szybciej im powiesz tym lepiej, a i tak w koncu jak wszystko sie rypnie to sie dowiedza, lepiej zeby sie dowiedzieli od Ciebie, moze cos wspolnymi silami wymyslicie.
Pomocnik

0

Pomocnik Data dodania: 29-04-2016 14:35 Popadłeś w chwilówki? Masz już dość przedłużania gdy brak Ci na spłatę? Pomożemy i spłacimy Twoje zadłużenia. Tanie pożyczki konsolidacyjne na dowód dla zadłużonych nawet do 1 miliona! Wystarczy że masz zabezpieczenie w postaci nieruchomości lub działki lub ziemi rolnej. Zgłoś się teraz i pozbądź się zadłużenia.
Doradca Lux

0

Doradca Lux Data dodania: 22-04-2016 12:51 POTRE a masz jakieś dochody? Jeśli chcesz skonsolidować chwilówki to musisz mieć albo dochody albo jeśli jesteś bez pracy to jakieś zabezpieczenie by się przydało.
Potre Pas

0

Potre Pas Data dodania: 21-04-2016 20:13 Witajcie. Szukam koniecznie szybkiej pomocy w konsolidacji chwilówek. Mam teraz 11 tyś około do spłaty. Samo przedłużannie terminu spłaty każdej chwilówki kosztuje mnie miesięcznie 2 tyś a dług wcale nie maleje. Oprócz tego mam hipoteczną rate 1200. Nie daje już rady spłacać tego wszystkiego. Prosze o pomoc w skonsolidowaniu tych chwilówek. Moge płacić 800zł miesięcznie rate za te skonsolidowane chwilówki. Błagam oo pomoc!
Werka

0

Werka Data dodania: 19-04-2016 18:11 Zuza zrób najpierw dokładną analizę swojej sytuacji. Na jaką kwotę masz długi, może jesteś w stanie coś sprzedać, samochód, spłacić dług i wyjść na prostą. Co do konsolidacji to w banku przy opóźnieniach powyżej 30 dni ciężko. Prywatnie może się udać. Jednak w pierwszej kolejności spróbowałabym na Twoim miejscu spłacić długi bez zaciągania kolejnego kredytu!
Zrozpaczona Zuza

0

Zrozpaczona Zuza Data dodania: 19-04-2016 15:54 Proszę o pomoc i poradę dobrych ludzi. Nabrałam najpierw jedną potem drugą i kolejną chwilówkę i nie wiem jak je pospłacać! Zaczęło się niewinnie bo potrzebowałam małej pożyczki na dowód bo zabrakło mi na spłatę raty kredytu hipotecznego 500zł. Potem ciągle jakieś braki finansowe miałam i zaczęłam brać kolejną pożyczkę pozabankową na dowód aby spłacić tę poprzednią. W końcu zrobiło się 9 chwilówek do spłaty a ja nie mam teraz pieniędzy i boję się że komornik będzie mnie ścigał. Czy mogę gdzieś postarac się o pożyczkę konsolidacyjną dla tych wszystkich chwilówek co na dowód pobrałam?
Marian

0

Marian Data dodania: 16-04-2016 20:45 Nie potrafię się przełamać i powiedzieć bliskim o problemach... Jak zacząć?
KR

0

KR Data dodania: 15-04-2016 18:48 Łatwo dostępne pieniądze nie są dla każdego!
align center Podobne artykuły, które mogą Cię zaciekawić
Ta strona korzysta z plików cookies, co umożliwia rozpoznawanie danego użytkownika przez serwer. Umożliwia to wygenerowanie strony www, opierając się głównie na jego preferencjach. Szczegóły zawarte są w zakładce: Polityka Prywatności. Korzystając, zgadzasz się na warunki tam zawarte.