Kredyt bez zgody małżonka-ile można otrzymać?

Kredyt za plecami małżonka- jak to wygląda w praktyce?

I ślubuję Ci uczciwość małżeńską… pomijając pewne kwestie na przykład kredyt gotówkowy, sprzęt na raty czy chwilówkę bez zaświadczeń. Czy branie kredytu za plecami współmałżonka to naciągnięcie ślubowanej uczciwości… Niekoniecznie i nie dla wszystkich. Zależy jak na to się spojrzy, bo przecież druga połówka nie informuje o kredycie, żeby nie martwić partnera, a więc troszczy się o niego. Troska ta niestety może prowadzić w przypadku niespłacenia długu do sporych problemów, i to nie tylko finansowych. Nie nam jednak wkraczać w relacje międzyludzkie i oceniać co jest uczciwe, a co nie. Dziś zajmiemy się kwestią kredytów bez zgody współmałżonka. Przybliżymy jak to wygląda w praktyce, na jaką kwotę pożyczki można liczyć i kiedy na pewno zgoda współmałżonka będzie wymagana.

Ile mogę pożyczyć- kwestia kluczowa?!

W wyszukiwarkę wystarczy wpisać kredyt bez zgody małżonka i już pojawiają się używane wcześniej frazy, w tym jedna z częściej czyli ile? Kwota pożyczki bez zgody współmałżonka jest określona przez niektóre banki, zazwyczaj jest to od 10 do 20 tys zł. Inne banki ustalają tę kwotę indywidualnie, w zależności od zdolności kredytowej. Z prawnego punktu widzenia nie ma żadnych przeciwwskazań, co do tego by udzielić kredyt bez zgody współmałżonka. Nowelizacja kodeksu rodzinnego i opiekuńczego ze stycznia 2005 roku nie budzi wątpliwości. Wspólnota małżeńska nie ogranicza możliwości zaciągnięcia kredytu czy szybkiej pożyczki bez zgody współmałżonka, a co za tym idzie często również bez jego wiedzy. Banki jednak nie dadzą ot tak kilkudziesięciu tysięcy złotych bez zgody małżonka. Oferowane kwoty zazwyczaj nie przekraczają kilkunastu tysięcy złotych.

Pożyczki w różnych bankach

Kredyt bez zgody ślubnego jest jak najbardziej możliwy. Wszystkie formalności załatwia się bez udziału małżonka. Partner nawet nie musi wiedzieć, że pożyczka została zaciągnięta. Niestety często zdarza się, że informację taką dostaje nie od męża, żony, lecz od windykatora. Przy regularnej spłacie zobowiązania, współmałżonek może nigdy nie dowiedzieć się, że jego partner zaciągał kredyty czy pożyczki pozabankowe. Gdy jednak pojawia się już firma windykacyjna, wówczas trudniej ukryć posiadane kredyty. Niektórzy pewnie stwierdzą, że 10 czy 20 tys to nie są wielkie pieniądze i nawet, gdy przyjdzie je spłacać za męża, żonę, to nie powinien być to problem. Spójrzmy jednak z innej perspektywy. Dobrze zarabiający małżonek może wziąć niejeden kredyt, ale kilka. Przykładem kredyty gotówkowe w dwóch różnych bankach, do tego zakupy na raty i kilka chwilówek na dowód. Z kilku tysięcy złotych robi się kilkadziesiąt tysięcy. Jeśli pieniądze były zaciągane w celu pokrycia  wydatków rodziny, wówczas wierzycie sięgnie po wspólny majątek, o czym za chwilę. To czy małżonek dostanie kredyt bez zgody partnera, zależy głównie od jego zdolności. Dobre zarobki plus umowa o pracę na czas nieokreślony i oferta banków oraz firm pozabankowych jest na wyciągnięcie ręki. Za plecami współmałżonka, bez jego zgody i przyzwolenia można pożyczyć pokaźną kwotę.

Kto pożycza ten spłaca?

To by się zgadzało, ale i w tym przypadku są wyjątki. Ogólnie rzecz biorąc czy mamy intercyzę czy nie, ustawodawca zabezpieczył współmałżonka, który nie zaciągał pożyczki na konto przed ewentualną spłatą, gdy kredytobiorca nie reguluje rat. Wierzyciel ma prawo ściągać dług wyłącznie z majątku osobistego kredytobiorcy. Do niego należą przedmioty, które zostały nabyte przed ślubem, niewypłacona pensja, przedmioty zaspokajające osobiste potrzeby (np. sprzęt sportowy), rzeczy otrzymane na drodze darowizny, zapisu, dziedziczenia, prawa autorskie i pokrewne, prawa, które przysługują jednej osobie, przykładem alimenty. Kto pożycza, ten spłaca i tak jest w większości przypadków, poza jednym wyjątkiem.

Pożyczka dla rodziny

Kredyty gotówkowe oraz szybkie pożyczki pozabankowe bardzo często służą zaspokojeniu podstawowych potrzeb rodziny. Pożyczamy na rachunki, wyprawkę dla dzieci, wakacje, kursy, odzież, sprzęty rtv i agd, a także na żywność. Kodeks rodzinny i opiekuńczy jasno precyzuje, iż za kredyty zaciągnięte na potrzeby rodziny przez jednego z małżonków, solidarnie odpowiadają oboje. Małżonek, który nie wyraził zgody na kredyt, ba nawet o nim nie wiedział, będzie zobowiązany do jego spłaty. A w przypadku, gdy sprawa trafiła już do sądu, wierzyciel może wystąpić o egzekucję długu z majątku wspólnego bądź małżonka, który nie zaciągał kredytu. Kredyt czy pożyczka przeznaczona na zaspokojenie potrzeb rodziny, nieregulowana terminowo sprawia, że współmałżonek, który nie brał kredytu również nie może spać spokojnie. Banki nie są w sytuacji podbramkowej. Dzięki temu, że zazwyczaj udzielają kredytów na niewielką kwotę bez zgody współmałżonka, łatwo można wykazać, że pieniądze zostały przeznaczone na cele rodzinne, a co za tym idzie dług można ściągnąć z majątku wspólnego.

Kiedy współmałżonek musi zgodzić się na kredyt?

W przypadku kredytów hipotecznych, samochodowych, gotówkowych na wyższe kwoty, pod zastaw, wymagana jest zgoda współmałżonka. Nie wystarczy, że zjawi się on w banku i stwierdzi, że wie o kredycie. Bank musi mieć podpisany stosowny dokument. W sytuacji, gdy kredytobiorca nie spłaca pożyczki, dług ściągany jest z majątku wspólnego.

Podrobienie podpisu karalne

Niektórym może przebiec przez głowę myśl, iż w zasadzie można taki dokument podpisać za małżonka. Absolutnie nie można czegoś takiego robić. Za sfałszowanie podpisu żony, męża grozi odpowiedzialność karna.

A co z chwilówkami?

Przy szybkich pożyczkach na dowód udzielanych przez internet zgoda współmałżonka nie jest wymagana. Chwilówki opiewają na niewielkie kwoty, maksymalnie kilka tysięcy złotych, a więc zgoda na tego typu pożyczkę nie jest wymagana przez firmy pozabankowe. Wniosek zazwyczaj jest krótki i szybko rozpatrywany. Przy odpowiedniej zdolności, pożyczkę otrzymuje się bez większego wysiłku.

O wspólnych finansach, w tym kredytach i pożyczkach pozabankowych, powinniśmy decydować z małżonkiem. I nie chodzi już o późniejsze konsekwencje, które mogą mieć miejsce, ale zwykłą ludzką uczciwość w stosunku do bliskiej osoby.