Jesteś w potrzebie, szukasz szybkiej gotówki?

strona główna > blog pożyczkowy > Jak wyszedłem z długów > Planowanie budżetu pozwoliło mi wyjść z długów
Facebook

Data dodania: , Ocena: 5, Głosów: 21

Planowanie budżetu pozwoliło mi wyjść z długów

 

 

Planowanie budżetu pozwoliło mi wyjść z długów

 Praktycznie od zawsze spotykałem się z cichą zazdrością kolegów. Już od czasów liceum byłem tym, który wiecznie miał dobre stopnie, był lubiany w klasie i szkole i miał powodzenie u dziewczyn. Nie miałem specjalnie zamożnych rodziców, nie dostrzegałem też w sobie jakichś wyjątkowych cech, których nie posiadaliby moi rówieśnicy. Ukończyłem liceum i poszedłem na studia, które okazały się najlepszym okresem mojego życia. Podczas studiów poznałem swoją żonę Małgorzatę. Zanim zdecydowaliśmy się na ślub spędziliśmy razem niemal cały okres studiów.

 Po studiach, gdy oboje mieliśmy już stałą pracę, zadałem Gosi to najważniejsze pytanie, a ona powiedziała, „tak”. Nasza sytuacja finansowa wraz z upływającym czasem sukcesywnie ulegała poprawie. W końcu, zamierzając wkrótce starać się o przyjście na świat potomka, postanowiliśmy się przeprowadzić. Wynajmowaną kawalerkę w jednej z dzielnic Warszawy chcieliśmy zmienić na większe mieszkanie na obrzeżach miasta. Przeprowadzka była bardzo dobrą decyzją i w znacznym stopniu poprawiła komfort naszego życia. Jedynym mankamentem był dojazd do pracy. Przyzwyczajeni do tego, że mieszkając niedaleko centrum miasta wszędzie jest blisko i łatwo można się dostać praktycznie do każdego miejsca nie mogliśmy przywyknąć do korków i znacznie okrojonego rozkładu jazdy komunikacji miejskiej. Wniosek był oczywisty. Potrzebne jest nam auto. Oboje z żoną jesteśmy zwolennikami podejścia, że lepiej kupić coś raz, ale porządnie. Po kalkulacji naszych możliwości finansowych, rozmowy ze znajomymi, którzy są zorientowani w motoryzacji, a także analizie rynku zdecydowaliśmy się na używane auto.

 Chcieliśmy kupić samochód z dość wysokiej półki z zamiarem, że będzie on służyć nam przez długie lata. Aby spełnić nasze marzenie o własnym samochodzie konieczne było wzięcie kredytu. O ile na duży wydatek z tytułu zakupu auta byliśmy przygotowani zarówno mentalnie jak i finansowo tak pozostałe koszty, które wyskoczyły niespodziewanie po zakupie samochodu były dla nas szokiem i zaskoczeniem. Ze względu na markę i rocznik naszego nowego auta oraz fakt, że oboje z żoną nie mieliśmy doświadczenia za kierownicą byliśmy zmuszeni wykupić OC bez zniżek. Wcześniej żadne z nas nie miało nigdy samochodu, więc nie wiedzieliśmy również jak dużym obciążeniem dla portfela jest benzyna. Na domiar złego, po kilku miesiącach zepsuł nam się silnik, a mechanik stwierdził, że bardziej od kapitalnego remontu silnika opłaca się kupić nową jednostkę. Kosztowało to nas kolejne kilka tysięcy złotych.

 Samochód, który miał okazać się dużym ułatwieniem i udogodnieniem w codziennych dojazdach do pracy stał się koszmarem, który rujnował nam domowy budżet i spędzał sen z powiek. To wszystko sprawiło, że nasze finanse wyrwały się spod kontroli i nasze pensje nie starczały na utrzymanie, naprawę auta i spłatę rat kredytu. Nie regulowaliśmy rat systematycznie i w terminie co poskutkowało tym, że już wkrótce bank zaczął nam wysyłać wezwania do zapłaty, a już wkrótce mieliśmy na karku firmę windykacyjną. Zrozpaczeni poprosiliśmy o pomoc naszego znajomego, który jest doradcą finansowym. Umówiliśmy się z nim na spotkanie, podczas którego po wysłuchaniu nas i zadaniu kilku pytań nasz znajomy stwierdził, że główną przyczyną naszych problemów jest robienie zakupów pod wpływem impulsu. Następnie dał nam wiele praktycznych porad jak skutecznie opracować domowy budżet by uniknąć zadłużenia. Przede wszystkim poradził nam, abyśmy założyli konto, na które tuż po każdej wypłacie będziemy przelewać określoną sumę pieniędzy potrzebną do spłaty raty. Duże zmiany zaszły również w naszym podejściu do zakupów. Wcześniej robiliśmy je zawsze pod wpływem chwili i kupowaliśmy to na co mieliśmy w danym momencie ochotę, czego efektem często było dublowanie produktów, które mieliśmy już w domu i zapominanie o tych produktach naprawdę nam potrzebnych. Teraz przed zakupami dokładnie sprawdzamy nasze domowe zapasy, planujemy jadłospis niemal na cały tydzień, sporządzamy listę zakupów na kartce i dopiero idziemy do sklepu.

 Również wybór sklepu uległ zmianie. Przestaliśmy robić zakupy w drogich luksusowych delikatesach, a zaczęliśmy w popularnych dyskontach, które szczerze mówiąc wcale nie ustępują w jakości tym droższym sklepom.  Feralny samochód w końcu sprzedaliśmy. Co prawda cała ta sytuacja kosztowała nas naprawdę wiele nerwów i pieniędzy, a auto sprzedaliśmy ze sporą stratą, jednak chcieliśmy się uwolnić od tego problemu. Na razie wspólnie z małżonką doszliśmy do wniosku, że auto jest nam niepotrzebne. Ja doszedłem do porozumienia z kolegą z pracy, który mieszka w okolicy i dojeżdża do pracy autem. Dokładam mu się do benzyny, dzięki czemu obaj na tym korzystamy, a wspólna podróż wynosi o wiele taniej. Odkąd wspólnie jeździmy do pracy nasze kontakty uległy znacznej poprawie i oprócz komfortowego transportu do miejsca pracy zyskałem również dobrego kolegę. Żona z racji, że ma bliżej do pracy niż ja  postanowiła dojeżdżać do pracy na rowerze, a zimą będzie jeździć z sąsiadką, która będzie podrzucać ją do centrum. Także na razie poukładaliśmy sobie wszystko w taki sposób, że auto nie jest nam potrzebne. Jednak z całej sytuacji wyciągnęliśmy wiele bardzo istotnych wniosków.

 Przede wszystkim teraz zupełnie inaczej patrzymy na kwestię planowania domowego budżetu i robienia zakupów. Kredyt spłaciliśmy już w całości i nie mamy na tę chwilę żadnych zobowiązań, których nie bylibyśmy w stanie spłacić. Całe szczęście wszystko zakończyło się pomyślnie, a nam udało się rozwiązać problemy finansowe zanim sprawą zainteresował się komornik. Na koniec, chciałbym poradzić wszystkim, którzy to przeczytają, że czasem warto wypisać swoje wydatki na kartce. Dopiero wtedy często dostrzegamy jak wiele pieniędzy wydajemy niepotrzebnie i ile bylibyśmy w stanie zaoszczędzić, gdybyśmy tylko podejmowali bardziej racjonalne decyzje. Większość problemów finansowych jesteśmy w stanie rozwiązać zmieniając jedynie nasze przyzwyczajenia i nawyki.

 

Kacper i Małgorzata, Piaseczno

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa w Uniwersytecie Warszawskim. Od wielu lat związany z branżą finansową i dziennikarską. Doświadczenia zawodowe i umiejętności przez kilka lat zdobywał pracując w Warszawie. Prywatnie interesuje się sportem, tańcem i pisaniem tekstów.
Ranking

Ranking najlepszych chwilówek bez bik - 2023

1

Pożyczka od 1000 PLN do 80000 PLN

Promocyjne niskie RRSO 11,45%

Dla osób w wieku od 18 do 70 lat

Na okres od 12 do 120 rat

2

Pożyczka od 100 PLN do 5000 PLN

Pierwsza pożyczka do 5000zł za darmo

Dla osób w wieku od 18 do 70 lat

Na okres od 15 do 61 dni

3

Od 150 pln do 4 000 pln

W 15 minut na Twoim koncie

Pierwsza pożyczka do 1000zł za darmo

Opłata rejestracyjna 1 zł

4

Pożyczka od 100 PLN do 8000 PLN

Pierwsza pożyczka do 1000zł za darmo

Dla osób w wieku od 20 do 72 lat

Na okres 1 lub 31 dni

5

Pożyczka od 300 PLN do 4000 PLN

Pierwsza pożyczka do 1500zł za darmo

Dla osób w wieku od 18 do 70 lat

Na okres od 30 do 61 dni

Skomentuj artykuł

Twoję Imię:
Komentarz:
Captcha

Dodane komentarze

Hadoha

0

Hadoha Data dodania: 05-01-2017 11:18 Planowanie budżetu pomaga nawet jak sie nie ma długów, to pozwala nam trzymać piecze, planowanie swojego czasu i planowanie budżetu to dwa podstawowe i najczęściej niedoceniane kroki ku temu by być szczęśliwym
Mahon

0

Mahon Data dodania: 16-12-2016 16:06 czasami zamiast panikować wystarczy zacisnac piesci i pasa i po prostu na trzezwo i chlodno zastanowic sie jak rozwiazac problem, jakies rozwiazanie jest ZAWSZE,
Apgar

0

Apgar Data dodania: 22-11-2016 12:56 'Większość problemów finansowych jesteśmy w stanie rozwiązać zmieniając jedynie nasze przyzwyczajenia i nawyki' - święte słowa, jak chcemy zaczac oszczedzac to warto tak z miesiąc zapisywać wszystkie swoje wydatki, a później usiąść i to przeanalizować. Wtedy dostrzeżęmy ile pieniędzy ucieka nam koło nosa!
Afgan

0

Afgan Data dodania: 02-11-2016 13:01 a ja z kolei przez to, że nie planowałem swoich wydatków i uciekły mi spod kontroli narobiłem sobie długów, które spłacam do tej pory, ale wyciagnalem nauczke!
Marysia

0

Marysia Data dodania: 10-10-2016 11:10 to prawda, ja też pozbyłam się długów dzięki temu, że zaczęłam kontrolować swoje wydatki, życie wtedy jest o wiele łatwiejsze.
align center Podobne artykuły, które mogą Cię zaciekawić
Ta strona korzysta z plików cookies, co umożliwia rozpoznawanie danego użytkownika przez serwer. Umożliwia to wygenerowanie strony www, opierając się głównie na jego preferencjach. Szczegóły zawarte są w zakładce: Polityka Prywatności. Korzystając, zgadzasz się na warunki tam zawarte.