Jesteś w potrzebie, szukasz szybkiej gotówki?

strona główna > blog pożyczkowy > Jak wyszedłem z długów > Uchroniłem swoją babcię przed długami
Facebook

Data dodania: , Ocena: 5, Głosów: 21

Uchroniłem swoją babcię przed długami

 

 

Uchroniłem swoją babcię przed długami

 Odkąd pamiętam zawsze miałem dobry kontakt z dziadkami. To znaczy z rodzicami taty, bo dziadkowie od strony mamy niestety zmarli jak miałem zaledwie kilka latek i w ogóle ich nie pamiętam. Moi rodzice zawsze byli zapracowanymi ludźmi i mieli bardzo mało czasu, który mogli mi poświęcić. Jestem jedynakiem, więc bardzo często zdarzało się tak, że poza dziadkami nie miał kto się mną zajmować, ani poświęcać mi czasu i uwagi. Rodzice często bywali w różnych delegacjach lub zajęci kolejnymi projektami w pracy byli nieobecni w domu, a gdy już w nim byli to i tak miałem poczucie jakby ich nie było.

 W dzieciństwie kiedy byłem w przedszkolu i później w szkole podstawowej to właśnie od dziadków dostawałem ciepło i uwagę, które każdemu dziecku są tak potrzebne. To oni najczęściej odbierali mnie z przedszkola, a później ze szkoły. Babcia gotowała mi pyszne domowe obiadki, piekła wspaniałe ciasta i szykowała wyśmienite desery, które niezmiennie stanowiły główną motywację, aby zjeść całe drugie danie. Dziadek zabierał mnie na spacery, opowiadał różne fascynujące historie ze swojej młodości. Pomagali mi odrabiać pracę domową, wpajali podstawowe wartości i zasady dobrego wychowania. To właśnie dziadek zasiał we mnie patriotyzm i miłość do ojczyzny. Oboje zaszczepili we mnie szacunek do drugiego człowieka, nauczyli mnie, że trzeba być dla ludzi miłym i pomocnym. Śmiało mogę powiedzieć, że to właśnie dzięki nim wyrosłem na dobrego człowieka. Tak mijały lata, ja stawałem się coraz starszy.

 Wyjątkowa więź jaka wytworzyła się między mną, a dziadkami pozostała taka sama jak nie jeszcze silniejsza. Mimo, że nigdy niczego mi nie brakowało, można powiedzieć, że moi rodzice byli dla mnie prawie obcymi ludźmi. Nie wiedzieli co mnie interesuje, jaki jestem, moje relacje z nimi były bardzo powierzchowne i można by rzec na pokaz. Przed znajomymi i współpracownikami udawali, że jesteśmy zgraną rodziną, jednak w zaciszu domowego ogniska z biegiem czasu rodzice nawet nie udawali, że są zainteresowani tym co miałem im do powiedzenia. Między innymi z tego względu traktowałem dziadków jakby to oni byli moimi rodzicami i łączyła mnie z nimi niezwykle silna więź emocjonalna. Gdy byłem w liceum moi rodzice przeprowadzili się do Anglii. Było to spowodowane tym, że firma, w której zajmowali wysokie stanowiska wycofywała się z Polski, a zarząd firmy zaproponował obojgu lukratywne posady w Wielkiej Brytanii. Ja o przeprowadzce nie chciałem słyszeć. Ani myślałem przeprowadzać się do obcego kraju.

 Tutaj miałem swoich przyjaciół, lubiłem swoją klasę, miałem uporządkowany swój świat i plany na przyszłość, a co najważniejsze nie miałem zamiaru opuszczać ukochanych dziadków, którzy z roku na rok stawali się coraz starsi i trzeba było im pomagać w coraz to większej ilości rzeczy i czynności. Tak jak się spodziewałem rodzice, ani zbytnio się tym nie przejęli, ani zbytnio mnie nie namawiali bym jechał z nimi. Sprzedali mieszkanie, w którym mieszkaliśmy i wyjechali na wyspy. Od tego czasu widywałem ich średnio raz lub dwa razy na rok przy okazji świąt Bożego Narodzenia i czasem świąt Wielkanocy. Z racji, że dziadkowie mieli duże mieszkanie postanowiliśmy, że zamieszkam razem z nimi. Troska moich rodziców o mnie ograniczała się do przelania pieniędzy mojej babci i telefonu raz na miesiąc czy wszystko u nas w porządku. Gdy kończyłem liceum zmarł mój dziadek. Miał 81 lat, więc można powiedzieć, że dożył dość późnego wieku. Dziadzio nie chorował na żadną przewlekłą chorobę, nic też nie wskazywało na to, że niedługo od nas odejdzie. Po prostu pewnego wieczora położył się spać i rano już się nie obudził.

 Po śmierci dziadka babcia czuła się bardzo osamotniona i zagubiona. Przez tyle lat to dziadek zajmował się rachunkami i domowym budżetem, a babcia domem. Jak można się domyśleć ja przejąłem te obowiązki i zaopiekowałem się babcią. Z jednej strony nawet cieszyłem się, że w końcu mogę się odwdzięczyć babci za tyle lat otaczania mnie troską i opieką. Na co dzień studiowałem na politechnice, jednak zajęcia miałem ułożone w ten sposób, że zawsze zostawało mi dostatecznie dużo czasu, abym mógł zająć się ukochaną babcią i spędzić z nią trochę czasu. Sytuacja uległa zmianie kiedy pewnego razu pokłóciłem się z rodzicami i oznajmili mi, że nie będą już więcej przesyłać pieniędzy. Ta sytuacja zmusiła mnie, abym znalazł dorywczą pracę, która nie będzie kolidować z moimi studiami, a pozwoli mi zarobić trochę grosza. Podjęcie pracy i znalezienie jej nie stanowiło dla mnie żadnego problemu. Jedynym mankamentem tej sytuacji było to, że mniej czasu mogłem poświęcić swojej babci przez co więcej czasu spędzała ona w samotności.

 Pewnego dnia, gdy wróciłem do domu zdziwił mnie widok nowych garnków w kuchni, jednak z racji, że był to już wieczór i babcia już spała, postanowiłem zapytać o to dopiero następnego dnia. Gdy poruszyłem ten temat przy śniadaniu przed wyjściem na uczelnię odpowiedź babci sprawiła, że zaniemówiłem. Opowiedziała mi, że jak mnie nie było zadzwoniła do drzwi uprzejma młoda kobieta z zapytaniem czy mogłaby zająć mojej babci pół godziny czasu, ponieważ ma dla niej wspaniałą ofertę. Babcia spragniona towarzystwa zaprosiła kobietę do domu na herbatę, która od słowa do słowa sprzedała babci zestaw garnków podsuwając do podpisu umowę, której babcia nawet nie przeczytała. Zapytana przeze mnie dlaczego podpisała umowę nawet jej nie czytając stwierdziła, że ufa tej kobiecie, ponieważ ktoś tak miły i uprzejmy nie mógłby jej oszukać!

 Poprosiłem babcię, aby pokazała mi tą umowę i podczas lektury aż mnie zmroziło. Okazało się, że te garnki kosztowały 5000zł! Oczywiście babcia była zaskoczona i zszokowana taką ceną ponieważ ta „miła i uprzejma” kobieta, która u niej była powiedziała babci, że koszt kompletu tych garnków wynosi 500zł, które będą do zapłaty w dziesięciu wygodnych ratach po 50zł. Owszem, rat miało być 10, ale po 500zł! W obecnej sytuacji finansowej zarówno dla mnie jak i dla babci była to naprawdę spora suma. Nie pozostało mi nic innego jak pojechać z babcią do siedziby tych naciągaczy i odstąpić od umowy. Całe szczęście, że nie minęło 14 dni, bo nie wiem co byśmy zrobili gdybyśmy musieli tyle zapłacić. Wszystko zakończyło się szczęśliwie, a babcia od tej pory ma nauczkę, żeby nie wierzyć wszystkim na słowo i nie dać się na nic naciągnąć. 

Marcin, Warszawa

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa w Uniwersytecie Warszawskim. Od wielu lat związany z branżą finansową i dziennikarską. Doświadczenia zawodowe i umiejętności przez kilka lat zdobywał pracując w Warszawie. Prywatnie interesuje się sportem, tańcem i pisaniem tekstów.
Ranking

Ranking najlepszych chwilówek bez bik - 2023

1

Pożyczka od 1000 PLN do 80000 PLN

Promocyjne niskie RRSO 11,45%

Dla osób w wieku od 18 do 70 lat

Na okres od 12 do 120 rat

2

Pożyczka od 100 PLN do 5000 PLN

Pierwsza pożyczka do 5000zł za darmo

Dla osób w wieku od 18 do 70 lat

Na okres od 15 do 61 dni

3

Od 150 pln do 4 000 pln

W 15 minut na Twoim koncie

Pierwsza pożyczka do 1000zł za darmo

Opłata rejestracyjna 1 zł

4

Pożyczka od 100 PLN do 8000 PLN

Pierwsza pożyczka do 1000zł za darmo

Dla osób w wieku od 20 do 72 lat

Na okres 1 lub 31 dni

5

Pożyczka od 300 PLN do 4000 PLN

Pierwsza pożyczka do 1500zł za darmo

Dla osób w wieku od 18 do 70 lat

Na okres od 30 do 61 dni

Skomentuj artykuł

Twoję Imię:
Komentarz:
Captcha

Dodane komentarze

Zły porucznik

0

Zły porucznik Data dodania: 19-09-2017 21:58 teraz to już nie modne na wnuczka jest staruszków nabierać i okradać. Teraz jest na policjanta lub tajnego agenta- dzwoni delikwent do starszej osoby i mówi że polują na oszustów a on jest z policji i każe babci zapłacić niby jakiemuś młodemu aby mogli go złapać na gorązym uczynku. ach czego to nie wymyślą. Nie wolno ufać nikomu a starsi ludzie są łatwowierni
Wnuczek

0

Wnuczek Data dodania: 11-09-2017 12:50 Starszych ludzi najłatwiej jest naciągnąć. Czy to będzie pożyczka na duży procent czy inne cudowne garnki na raty- emeryci są łatwym łupem dla cwaniaków...
Kierun

0

Kierun Data dodania: 05-01-2017 11:18 Uważam, że powinny być jakieś akcje społecznościowe uświadamiające starszych ludzi o takich zagrożeniach, tych garnkach całych ale też co była ta metoda na wnuczka, żeby nie dać się naciągnąć
Kac

0

Kac Data dodania: 16-12-2016 16:02 przykładny wnuczek, dlatego wlasnie mlodzi ludzie powinni opiekowac sie starszymi, tak jak kiedys starsi uzywali swojej wiedzy i doswiadczenia by nas ustrzec przed roznymi problemami
Pegas

0

Pegas Data dodania: 22-11-2016 12:48 bo ze starszymi ludźmi jest jak z dziećmi, też trzeba z nimi rozmawiać i ich uświadamiać, bo starzy ludzie często nie zdają sobie sprawy z wielu zagrożeń, które na nich czychają w dzisiejszych czasach
i

0

i Data dodania: 02-11-2016 12:56 no i ma Pan dobry uczynek na swoim koncie Panie Marcinie, BRAWO :)!
Henryk

0

Henryk Data dodania: 10-10-2016 11:10 chcialbym miec takich wnuczków w przyszłości jak Pan Marcin, gorąco pozdrawiam!
wnuczek

0

wnuczek Data dodania: 13-09-2016 16:31 brawo Panie Marcinie, i to jest kolejny dowód na to, że trzeba wyjątkową opieką i troską otaczać swoich dziadków czy starych rodziców, bo pelno jest gnid, którzy nie cofną się przed niczym, aby wyciagnac pieniadze od ludzi, ktorzy nie ogarniaja juz tak dobrze rzeczywistosci jak my, młodsi,
align center Podobne artykuły, które mogą Cię zaciekawić
Ta strona korzysta z plików cookies, co umożliwia rozpoznawanie danego użytkownika przez serwer. Umożliwia to wygenerowanie strony www, opierając się głównie na jego preferencjach. Szczegóły zawarte są w zakładce: Polityka Prywatności. Korzystając, zgadzasz się na warunki tam zawarte.