Wzięła kredyty na 130 tysięcy tak została oszukana

Wzięła kredyty na 130 tys zł dla oszustów- nowe sposoby działania przestępców

Metoda na wnuczka jest już tak popularna, że raczej nikt nie da się już nabrać… a może…? Przestępcy bywają tak przekonywujący, że człowiek traci głowę, przestaje racjonalnie myśleć, działa jakby mechanicznie. Oddając oszczędności życia albo co gorsze biorąc dla nich kredyty. Na wnuczka, na kolegę, na pracownika socjalnego, na policjanta, a teraz na hakera. Kreatywność oszustów nie zna granic i szkoda, że nie potrafią jej wykorzystać w bardziej konstruktywny sposób, pracując uczciwie. W ostatnich dniach media obiegła wiadomość o kobiecie z okolic Nowego Sącza, która wzięła dla przestępców kredyty na kwotę 130 tys zł! Jak to możliwe? Jakim sposobem dała się tak omotać, że wpędziła się w takie długi? Te wszystkie sposoby wykorzystywane przez przestępców sprowadzają się do jednego wniosku, obcym nie należy ufać, a wszelkie próby kontaktu z nami czy też wyciągnięcia gotówki czy zachęcania do wzięcia pożyczki należy zgłaszać na policję.

Policja nigdy nie wciąga obywateli w swoje akcje

Sprawa o której mowa również ma w tle policjanta, który dzwoni do kobiety i informuje ją iż, prowadzone są działania przeciw hakerom. Musi im pomóc. Właśnie musi, nie musi? Absolutnie nie musi! Po pierwsze policja nie prosi obywateli o to, by oddawali oszczędności, zakładali konta w bankach i co gorsze zaciągali dla niech kredyty! Jeśli już pojawia się w naszym zabieganym życiu tajemniczy policjant, to nie ma nic prostszego jak tylko zadzwonić pod 997 albo 112, a najlepiej to udać się na komendę policji i osobiście zapytać o działania, które prowadzi tajemniczy ‘policjant’. Przestępcy nie od dziś wykorzystują mundur, by wyłudzić gotówkę czy okraść kogoś. Mamy zaufanie do władzy, bo co może nam się stać? Policja bez przyczyny ot tak do nikogo nie przychodzi, a tym bardziej nie prosi o udział w skomplikowanej akcji postronnej osoby. Z pewnością gdy na chłodno o tym pomyślą sami oszukani, to przychodzi do głowy jedno pytanie: jak mogłem tak się dać nabrać?

130 tys zł oddane przestępcom- jak to się stało?

Między 22 a 24 marca do kobiety wielokrotnie dzwonił mężczyzna podszywający się pod policjanta. Aby potwierdzić swoją tożsamość, a tym samym wzbudzić zaufanie kobiety, powiedział jej by w trakcie rozmowy wybrała nr 997, nie rozłączając się. Rzecz jasna kobieta nie dodzwoniła się na policję, bo nie można wykonać połączenia rozmawiając z kimś, w związku z czym rozmawiała z drugim oszustem, który przejął słuchawkę. On potwierdził, iż policja prowadzi akcję przeciwko hakerom, którzy włamują się konta bankowe online. Ponadto, poinformowano kobietę, że jej konto również zostało zaatakowane i stąd proszą ją o pomoc. Nakłoniono kobietę, aby otworzyła konta w kilku bankach. Po czym poproszono o przesłanie loginów i haseł do kont- wszystko w ramach działań operacyjnych policji. Niczego nieświadoma kobieta wykonywała polecenia krok po kroku.

W akcję zaangażowani również bankowcy

Oszust przekonał kobietę, iż w akcję jest zaangażowana nie tylko ona, ale również inne osoby, w tym ludzie z banku. Kolejnym etapem oszustwa było nakłonienie kobiety do zaciągnięcia kredytów w bankach, w których otwarła rachunki. Wszystko miało być fikcyjne, kredyty zaciągane tylko na potrzeby akcji. Kobieta przekonana o tym, że wszystko za chwilę się skończy zaciągnęła kredyty w bankach na kwotę 130 tys zł. Dalej już chyba nie trzeba mówić co się wydarzyło, skoro przestępca miał dostęp do tych rachunków. Pieniądze zostały przelane na konta oszustów. Taki sposobem kobieta została z długami, które przyjdzie jej spłacać może do końca życia, a przynajmniej przez kilkanaście lat.

Jak sprawdzić czy to rzeczywiście policjant?

Przy tego typu oszustwach najczęstszy błąd jaki jest popełniany to bezwiedne wykonywanie poleceń osoby, która jest po drugiej stronie słuchawki. Przestępcy działają podobnie, ale piszą różne scenariusze. Najczęściej oszust powie nam byśmy potwierdzili jego tożsamość dzwoniąc na 997, ale nie rozłączając się! Wystukanie na klawiaturze numeru 997, nie połączy z policją! Oszust zrobi wszystko by nas przekonać, że nie ma konieczności rozłączania się! Aby potwierdzić tożsamość policjanta to należy rozłączyć się, wybrać 997 bądź 112, wówczas mamy pewność, że dodzwonimy się na policję, a najlepiej to wybrać się tam osobiście i zgłosić, że dzwoniła do nas taka i taka osoba, która chciała byśmy wzięli udział w policyjnej akcji.

Policja nigdy nie prosi o gotówkę

Oszuści mają wszystko dokładnie przemyślane, zanim zachęcą do oddania pieniędzy, wciągają w swoją grę, tak by ani przez chwilę nie pojawiły się wątpliwości, że coś jest nie tak. Zawsze, gdy ktoś obcy chce od nas pieniądze bez względu na to jaką formę to przybiera, zawsze powinna zapalić się czerwona lampka. Zwłaszcza że policja nigdy nie prosi o gotówkę, zaciągnięcie kredytu czy wzięcie szybkiej pożyczki na dowód. I choćby  nie wiadomo jak przekonujący był głos po drugiej stronie, należy sprawę zgłosić na komendę.

Sami w tłumie

Dziwi fakt, że aż tylu oszustw udaje się dokonać, często nawet bez spotkania z ofiarą. Powstaje pytanie, gdzie są ludzie z najbliższego otoczenia? W takich sytuacjach powinniśmy nie tylko zgłosić sprawę na policję, ale jak najszybciej poinformować bliskich. Ktoś z boku spojrzy na to na chłodno, racjonalnie, dzięki czemu zwiększa się szansa, że nie padniemy ofiarą oszustwa. Dlaczego nie dzielimy się tak istotnymi faktami z ludźmi z naszego otoczenia? Oszust do mieszkanki małopolski wydzwaniał przez dwa dni. To dużo czasu, by poinformować kogoś ze swojego otoczenia o zaistniałej sytuacji, przegadać temat. Z pewnością w wielu przypadkach udałoby się uniknąć utraty pieniędzy czy sporych długów.

Pomysłowość oszustów nie zna granic

Ten pomysł jest spalony, choć nie wszyscy o nim być może usłyszeli, ale kolejne z pewnością są już w głowach. Schematy działania przestępców są podobne, zawsze chodzi o gotówkę, zmieniają się tylko metody. Jedyna złota rada jest taka, że zawsze należy zachować czujność, nie dać się wmanewrować w dziwne sytuacje, które wymagają oddania pieniędzy czy wzięcia pożyczki przez internet.