Więzienie za lichwiarską chwilówkę!

Więzienie za lichwiarską chwilówkę!- Jest projekt Ministerstwa Sprawiedliwości

Firmy pozabankowe od marca coraz mocniej zaciskają pasa, a okazuje się, że to nie koniec, lecz początek zmian! Regulacje na rynku pożyczek pozabankowych wymagają kolejnych zmian i to nie ulega wątpliwości, jednak niekoniecznie aż w tak ostrym wymiarze, jak w nowym projekcie Ministerstwa Sprawiedliwości. Jeśli projekt wejdzie w życie, oferta firm pozabankowych nie będzie już tak bogata, z rynku zniknie znacznie więcej firm pożyczkowych niż po wejściu w życie przepisów w marcu tego roku. Co planuje Ministerstwo Sprawiedliwości i jakie będą skutki dla branży pozabankowej? Dziś nieco na ten temat.

Ma być jeszcze taniej!

Pierwszym i najważniejszym założeniem jest kolejne cięcie kosztów pożyczek. Już teraz firmy pozabankowe są zmuszone do trzymania się ustalonych przepisowo limitów. Jak sprawdziliśmy większość ofert trzyma się granicy limitu, a więc w większości firm pozabankowych za pożyczkę zapłacimy zbliżoną kwotę. Oczywiście są tańsze i droższe pożyczki i zawsze warto porównać ofertę, natomiast różnice w kosztach nie są już tak duże jak przed wejściem w życie nowych przepisów. Skończyło się też tzw. rolowanie chwilówek, czyli przedłużanie, przedłużanie i jeszcze raz przedłużanie. Klient miał płacić za pożyczki online mniej i faktycznie płaci. Niestety ustawa spowodowała, że z rynku zniknęła część firm, upadły bądź zawiesiły swoją działalność, o czym niedawno pisaliśmy. Nowy projekt Ministerstwa Sprawiedliwości zakłada, że ma być jeszcze taniej.  To oznacza, że kolejne firmy znikną z rynku. Najlepiej zobrazuje to na przykładzie. Obecnie  oprocentowanie pożyczki nie może przekroczyć 25% jej wartości (powiększonej o 30% wartości za każdy rok obowiązywania), zaś koszt obsługi pożyczki nie może przekroczyć jej wartości. Pożyczając 1000 zł na 30 dni nie powinniśmy zapłacić obecnie więcej niż 1282 zł. Resort chce, by prowizje oraz opłaty nie przekraczały 10% wartości zobowiązania (powiększone o 10% wartości za każdy rok trwania umowy) oraz koszt obsługi chwilówki nie mógłby być wyższy niż 75% jej kwoty. Czyli gdyby nowy projekt wszedł w życie, chwilówka na 30 dni w kwocie 1000 zł, kosztowałaby 1116 zł. Różnica jest duża. Czy aby nie za duża?

Do pięciu lat pozbawienia wolności za nieprzestrzeganie limitów

Projekt Ministerstwa Sprawiedliwości rygorystycznie podchodzi do wszystkich, którzy nie zamierzają trzymać się przepisów bądź będą próbowali je obejść. Firmy pozabankowe, osoby fizyczne pożyczające gotówkę będą odpowiadać przed sądem jeśli złamią prawo. Wg Ministerstwa Sprawiedliwości pojęcie lichwy jest do zmiany. I do tego też odnosi się nowy projekt. Obecnie konieczne jest udowodnienie, iż pożyczkodawca działał umyślnie, by osiągnąć przy tym korzyści i wykorzystywał trudne położenie pożyczkobiorcy. Nowy projekt zakłada, że karze podlegać będzie każdy, kto żąda od klienta świadczenia w kwocie przekraczającej limity. Jeśli nowe przepisy wejdą w życie to za lichwiarskie koszty chwilówki będzie można trafić do więzienia nawet na pięć lat. Brzmi groźnie, ale Polska nie byłaby jedynym krajem na świecie, gdzie czeka więzienie za lichwę. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych na lichwiarzy czeka 20 lat do odsiedzenia, w Niemczech 10 lat. Surowe prawo w tym obszarze ma chronić obywateli i zniechęcać do lichwy.

Informować, edukować, uświadamiać

Projekt resortu zakłada również konieczność przekazania klientowi wszystkich ważnych informacji, dotyczących pożyczki. Przepisy dotyczą zarówno firm pozabankowych jak i osób fizycznych. Każdy kto udziela pożyczki byłby zobowiązany do czytelnego przekazania pożyczkobiorcy informacji o wysokości odsetek, pozaodsetkowych kosztów oraz wysokości RRSO. Obecnie jak to wygląda, wszyscy doskonale wiemy. Gdy potrzebna jest szybka pożyczka, po prostu wypełniamy i wysyłamy wniosek, mało kto zagląda do tabeli opłat. Choć firmy pozabankowe, większość, na głównej stronie, przy kalkulatorze podaje wszystkie koszty chwilówki, a więc klienci są informowani. Ministerstwo Sprawiedliwości chce aby klient z pełną świadomością pożyczał pieniądze, dokładnie wiedział ile przyjdzie mu za tą pożyczkę zapłacić. Już od kilku lat podejmowane są różne akcje edukacyjne, które mają na celu zwiększenie świadomości klientów firm pożyczkowych. Rezultaty są widoczne, bo pożyczamy coraz bardziej świadomie, nie bierzemy pierwszej oferty z brzegu. Decyzja jest przemyślana. Ale działania informacyjne i edukacyjne nadal są potrzebne. 

Mini pożyczki znikną z banków

Projekt Ministerstwa Sprawiedliwości zmusi do zmian nie tylko firmy oferujące chwilówki w internecie, ale też banki i SKOK-i. Małe pożyczki gotówkowe, które do tej pory stanowiły konkurencję dla chwilówek będą musiały zniknąć bądź udzielane będą na innych zasadach. Już teraz jak prześledzimy ofertę banków i SKOK-ów, to wiele kredytów nie mieści się w proponowanych w projekcie limitach. A tym samym niestety i banki stracą.

Większa ochrona konsumentów

Nowe prawo ma chronić konsumentów przed popadnięciem w długi. Mniejsze koszty to mniejsze ryzyko, że klient nie spłaci zobowiązania. Niższe odsetki karne, a więc większa szansa, że pożyczkę uda się spłacić. Każdy medal ma jednak dwie strony. Obniżone koszty to faktycznie lepsza oferta, jednak z drugiej strony nowe prawo spowodowałoby, że firmy pożyczkowe zaczną upadać. Już mówi się o tym, że gdyby przepisy weszły w życie w tym kształcie to z rynku pożyczkowego zniknie nawet jedna trzecia firm oferujących chwilówki w internecie. Pozostaną najtwardsi gracze z najbardziej korzystną ofertą. Mniej chwilówek to mniejszy wybór dla klientów. Z jednej strony będą bardziej chronieni, ale z drugiej oferta znacznie się uszczupli.

Pożyczka rodzinna pod nadzorem

Projekt Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczy wszystkich pożyczkodawców, w tym również prywatnych. Wiele osób oferuje pożyczki prywatne w internecie na lichwiarski procent. Nowa ustawa miałaby zdecydowanie ukrócić ten proceder. Również, gdy pożyczamy komuś bliskiemu, musimy dostosować się do narzuconych limitów.

Projekt zakłada duże zmiany i jeśli wejdzie w życie, to firmy pozabankowe czeka prawdziwa rewolucja.